lepiej późno
niż wcale.
hello 2013!
przesłanie będzie proste. bo planów na 2013 tyle a tyle. szczęśliwi czasu nie liczą. nie liczymy! nie chcemy liczyć. szukamy soundtracka. chciałabym, aby moje życie miało soundtrack. nie musi być jeden, może być wiele. kilka mam,chcę więcej!
postanowień tyle a tyle.
planów. celów. marzeń.
a jak u Was?
też chcę soundtracka... :)
OdpowiedzUsuńu mnie też sporo planów:) ciekawe co z tego będzie:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńp.s. jeśli masz ochotę to zapraszam do obserwacji:)
U mnie nie ma noworocznych postanowień, nie ma konkretnych planów, co by zmienić w swoim życiu, na zmiany przyjdzie czas - przede wszystkim w maju lub w czerwcu, kiedy skończę studia, wtedy pewnie wszystko się zmieni. :)
OdpowiedzUsuńTo racja, temat szafiarek/blogerek modowych - jak kto woli to temat rzeka, czasami zdarza mi się napisać kilka słów na ten temat, zwłaszcza, że do tego szanownego grona (chyba) się zaliczam. Dziękuję zatem za odwiedziny! :*
u mnie jest planów dosc dużo ale najważniejsze stracić troche zbędnego tłuszczyku :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam ! http://cupcakesmileandlife.blogspot.com/
piękny zegarek :D
OdpowiedzUsuńnie mam konkretnych postanowień, ani zamiarów ;) chcę po prostu być szczęśliwa ;))