moda to pojęcie względne.
ze względu na to, kto dyktuje modę,
kto ją kreuje, może być inna.
różna jest po prostu. tak jak i gusta, są różne. dlatego nie wszystko, co modne, wszystkim się w danym czasie podoba.
tak jak teraz, ot choćby streetwear. moda ulicy. moda hipsterów. moda, która faktycznie nie jest wymagająca. nie wymaga od projektantów i nie wymaga od tych, którzy preferują streetwearowe ciuchy.
streetwear nie wymaga, a na topie jest. i popularnością się cieszy. coraz większą. dlatego też małe marki często stają się mainsteamowymi i trafiają do dużego grona nowych odbiorców. a niejedokrotnie jest tak, że sami jesteśmy sobie projektantami i sami dajemy nowe życie naszym rzeczom.
streetwear to tak naprawdę swoboda w wyborze ciuchów i dodatków. ważne, aby było wygodnie. na luzie. beanie? proszę bardzo! torba cała w ćwiekach? czad! za duża bluza po bracie? jak najbardziej!
ze względu na to, kto dyktuje modę,
kto ją kreuje, może być inna.
różna jest po prostu. tak jak i gusta, są różne. dlatego nie wszystko, co modne, wszystkim się w danym czasie podoba.
tak jak teraz, ot choćby streetwear. moda ulicy. moda hipsterów. moda, która faktycznie nie jest wymagająca. nie wymaga od projektantów i nie wymaga od tych, którzy preferują streetwearowe ciuchy.
streetwear nie wymaga, a na topie jest. i popularnością się cieszy. coraz większą. dlatego też małe marki często stają się mainsteamowymi i trafiają do dużego grona nowych odbiorców. a niejedokrotnie jest tak, że sami jesteśmy sobie projektantami i sami dajemy nowe życie naszym rzeczom.
streetwear to tak naprawdę swoboda w wyborze ciuchów i dodatków. ważne, aby było wygodnie. na luzie. beanie? proszę bardzo! torba cała w ćwiekach? czad! za duża bluza po bracie? jak najbardziej!
podarte spodnie, poprzedzierane? mega! założysz takie i wszystkie oczy w Twoją stronę. tak jak ja dziś. zabawiłam się takimi spodniami streetowo, busem jadąc. siedząc w czwórce tak zwanej. i oczywiście zastanawiać się nie musiałam co to za moda. się dowiedziałam. co to za czasy nastały! diabelska moda!
jakie czasy nastały,
taka moda, proszę Pani!
myśle, że jedynym plusem mody jest wyzwolenie :) dzieki częstym zmianom ludzie stają się bardziej otwarci, przychylniej spoglądają na tych którzy od dziecka ubierali się ekscentrycznie :) ja np. uwielbiam kolory nazywane przez innych "brakiem kolorów" szarości, biele, czernie, granaty, jeansowe koszule, lubie minimalizm, proste formy zmieszane z wplywami grunge :) ale do tego w zaleznosci od okazji zakładam ogromne złote lub srebrne naszyjniki, duże pierscienie czy kolczyki, workery z torbą na długim pasku i wlosy spiete w kulkę zamieniam w szpilki i kopertówkę, rozpuszczam włosy i juz jestem eleganckim wydaniem :) lubię ludzi ubranych a nie przebranych :) spodobał mi się Twój blog ;) chetnie zostanę obserwatorem :)
OdpowiedzUsuńps :te spodnie są obłędne ;)
wyzwolenie - jak najbardziej! daje się nam przyzwolenie na wiele i coraz więcej. ale... grunt, żeby w tym modnym świecie się nie pogubić :)
Usuńps. bo diabelskie... ;)
niestety mniejsze miejscowości takich mód nie uznają.
OdpowiedzUsuń✄ blog
ważne, żeby nosić co się lubi- nie ubierać na siłę tego, co 'modne'. Postawmy tez na wygodę : )
OdpowiedzUsuń